Magia słuchania

Czy zastanawiałeś się, dlaczego będąc w lesie, z zachwytem słuchasz śpiewu ptaków i nawet nie przyjdzie ci do głowy, żeby im przerwać. Delektujesz  się tym śpiewem, nie opiniujesz, nie przerywasz tylko słuchasz. Jednak po powrocie do domu, zaczynasz rozmawiać z bliską Ci osobą i nagle włącza się Twoje drugie ja – wiem lepiej.
Słuchanie innych ludzi, z zainteresowaniem to wielka sztuka. Wiem, nie jest to łatwe ale warto nauczyć się tej umiejętności. Dobry słuchacz ma wielu przyjaciół, ludzie go lubią, bo zwykle z niekłamanym zaciekawieniem pyta na dzień dobry ,,Co u Ciebie dobrego”. Pyta z niekłamaną ciekawością. Często gdy ktoś zaczyna do nas mówić, na samym początku koncentrujemy się na tym, jaka jest nasza opinia o tym co do nas mówi. Błądzimy wzrokiem szukając słów, by za moment mu przerwać. Szukamy w głowie słów, co możemy za chwilkę dodać, czym zabłysnąć. Ale to nie będzie nasz blask, to będzie blask odbity od naszego EGO, które w tym momencie wychodzi przed szereg. Co się wtedy dzieje? Nie koncentrujemy się w na tym co ktoś do nas mówi. Przerywamy, dopowiadamy swoje trzy grosze, które najczęściej nic nie wnoszą. Wybijają z rytmu naszego rozmówcę. Kontrolujemy tę rozmowę, od razu opiniujemy, nawet jak nikt nas o to nie prosi. Pamiętam jak kilka lat temu, moja znajoma, o wiele lat ode mnie starsza. Pani Albina, znienacka zatrzymała mnie przy wyjściu ze sklepu i rozpoczęła rozmowę słowami ,,Gdyby pani znała moja historię, nie uwierzyłaby pani, że to wydarzyło się naprawdę”.  W pierwszym momencie chciałam się od niej uwolnić i wrócić do pracy. Jednak zaintrygowała mnie. Moja podświadomość podpowiedziała, będzie nudno, przerwiesz i wyjdziesz. Wiesz co, to był przełom w moim życiu, w temacie przerywania komuś podczas rozmowy, Wysłuchałam historii Pani Albiny z otwartą buzią , nie przerywając, ze łzami w oczach. To byłą historia jej całej rodziny, która podczas wojny została wywieziona na Sybir. Napisałam o tym wiersz,, Gumka Pani Albiny”, który wzbudza wiele emocji, gdy go czytam podczas spotkań autorskich. Jak bardzo było mi głupio, gdy Pani Albina skończyła swoją historię. Dzięki tej historii stała się moją królową optymizmu, a w pierwszym monecie, jak pamiętasz chciałam ją zbyć. To była jedna z pierwszych dla mnie lekcji, że nie warto ludzi słuchać. Wigilijny stół to miejsce przy którym zasiądziemy za kilka dni. Każdy z nas będzie miał sporo do powiedzenia. Żyjemy w wyjątkowym momencie życia i właśnie przy Wigilijnym  stole, wśród najbliższych nadarzy się w końcu okazja, żeby słuchać naszych bliskich, patrząc im w oczy. Zadajmy sobie pytanie, czy warto pozwolić każdemu wypowiedzieć swoje zdanie. Wiem, nie będzie  łatwo ale spróbujmy. Na nas też przyjdzie czas. Jak będzie fantastycznie, gdy do końca bliscy pozwolą nam dokończyć swoją historię.

Podczas politycznych debat, tak często trudno jest nam  doszukać się tematu rozmowy. Patrząc z boku na takie zachowanie, przypomina mi tupanie nóżkami malutkich dzieci, które chcą za wszelką cenę zwrócić na siebie uwagę.

Kochani, przecież my jesteśmy, Nie jesteśmy niewidzialni. Nie musimy w ten sposób pokazywać, że żyjemy, że jesteśmy na tej ziemi. Nie umiejąc słuchać jesteśmy tylko skupieni na tym, co sami czujemy, jak odniesiemy się do tego, co przed chwilką ktoś powiedział. Tak naprawdę nie słuchamy drugiej osoby. A właśnie słuchaniem wzbudzimy wiele szacunku i sympatii w oczach osoby która do nas mówi. Na pierwszej  randce, gdy  chłopak uważnie słucha dziewczyny. Co ona powie na drugi dzień koleżance ,,Wiesz co tak świetnie się z nim rozmawiało”. Dlatego warto patrząc na drugiego człowieka słuchać to co ma nam do powiedzenia. Bardzo często wnosi tą rozmową wiele wartości do naszego życia. Niech nasz Wigilijny stół będzie świadkiem kolejnego cudu. Niech ten świąteczny czas będzie wzajemnym wsłuchaniem się w to co do siebie mówimy a nie przekrzykiwaniem.

Zasada pięciu sekund tutaj też się sprawdzi. Szybko ugryźmy  się w język, gdy przyjdzie nam do głowy, żeby przerwać, zaopiniować, ocenić od razu to, co usłyszymy. Gdy przyjdzie nam do głowy, przypomnieć, że jesteśmy obok. Wszystkim tym, którzy dobrze o tym wiedzą

Danuta Hasiak.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Name *