Jak osiągnąć życiowy balans
Nasze życie przyspiesza z zawrotną prędkością. Byle szybko dojść do celu, nie rozglądając się na boki. Konsumujemy życie, często nie czując jego smaku, zapachu. Nie dostrzegając śpiewu ptaków, zapachu lasu. Czujemy jak trwonimy energię, a przecież tyle jej potrzebujemy do codziennych aktywności. Czujemy tę stratę i zaczynamy się wkurzać.
Czy dzisiaj w ogóle można mówić o równowadze, balansie w życiu pomiędzy naszym światem wewnętrznym, osobistym a na przykład zawodowym. Jak utrzymać harmonię pomiędzy nimi bez poczucia winy, że jeden z nich zyskuje kosztem drugiego. Jak nie wpaść w poczucie winy.
O co tak naprawdę chodzi z tym balansem, czy można go osiągnąć i czy w ogóle istnieje.
Na wyciągnięcie ręki mamy tysiące poradników jak żyć, jak skuteczniej osiągać swoje cele, jak wykorzystywać doświadczenia innych by być lepszą żoną, kochanką, mamą , kucharką itd. Wpadamy w pułapkę swoich wyobrażeń o nas samych, bez spojrzenia na siebie z boku i zapytania siebie ,,CZY TO JEST MOJE? Być może ,,byle szybko, byle płytko warto wymazać z głowy. Natłok zadań nas przerasta, przychodzi flustracja a przecież tak się staramy, tyle sobie odmawiamy.
I tutaj o to chodzi, ODMAWIAMY SOBIE bycie sobą. Jesteśmy przecinkiem w życiu innych.
Co zrobić, jak zmienić sposób myślenia by zbliżyć się przynajmniej do balansu pomiędzy życiem zawodowym a prywatnym. Za słowem prywatnym kryje się tak naprawdę nasze życie. To ono będzie z nami, gdy kiedyś będziemy na emeryturze. To rodzinna, nasze pasje, marzenia, relacje z innymi, nasze poczucie wartości. Rzecz polega na tym, żeby bez poczucia winy, przytłoczenia realizować się w każdym obszarze naszego życia. Ale przede wszystkim z poczuciem , że to jest moje, wkładam w nie swoje wartości z pełną akceptacja siebie.
To dla mnie oznacza równowagę pomiędzy życiem zawodowym i osobistym. U niektórych jest to motywacją do działania, u wzbudza złość, niemożliwy do zrealizowania ideał. Staje się kamieniem u nogi a nie harmonią. Nie rzecz w tym w tym, by zapisać szczegółowy plan działania ile czasu poświęcimy na nasze życie zawodowe oraz prywatne. Celem życia w balansie jest brak przytłoczenia przy działaniu w każdym obszarze naszego życia. Działanie ma nam dawać radość, spełnienie. Rozwój kreatywności.
To przecież nasz wybór. Nie możemy mieć wszystkiego od razu. Energia popłynie tam, gdzie ją skierujesz, na czym się skupisz.
Poranna gimnastyka rano ale wstaniesz pół godziny wcześniej.
Skusisz się na śmieciowe jedzenie czy podejmiesz decyzję o zdrowym odżywianiu.
Za co organizm ci podziękuje.
DROGA DO BALANSU BIEGNIE WIELOMA ŚCIEZKAMI, skupię się na kilku, według mnie kluczowych.
1) TWOJE ZDROWE CIAŁO – BEZ NIEGO ANI RUSZ.
Nasz organizm dokładnie wie czego chce, żeby czuć się zdrowo. Daje nam sygnały, które często ignorujemy. Czy dziękujesz swojemu organizmowi za miejsce w którym jesteś dzisiaj. Za jego ciężką, mozolną pracę, kiedy śpisz. Czy go odżywiasz wartościowymi składnikami, jak na to zasługuje.
Zwróć uwagę na sposób oddechu, napięcie mięśni podczas długiego siedzenia przed komputerem. Wsłuchaj się w swój organizm. Nasze komórki nas proszą, żebyśmy o nie zadbali, niestety często nie słyszymy tego głosu.
Codzienna dawka aktywności fizycznej to już nie zalecenie, to wymóg współczesnego człowieka, chcącego cieszyć się zdrowiem. Napisze parę zdań o balansie w naszym organizmie pomiędzy kwasami Omega 6 do Omega 3.Powinien wynosić 3 : 1.Balans powyżej 5 : 1 , jesteśmy w strefie poważnego zagrożenia. Od ponad dwóch lat analizuję swoją codzienną dietę właśnie pod tym kątem. Tylko nasze pożywienie, jakość jest źródłem kwasów Omega 6, Omega 3. Rzecz polega na tym ,żeby nasza dieta był ZBALANSOWANA. Dlaczego ? Przy braku tego balansu organizm nie skupia się na codziennej regeneracji, obronie przeciwko wirusom, niepożądanym bakteriom, podnoszeniu odporności tylko za wszelką cenę usuwa chroniczne stany zapalne, które są jego skutkiem Ona są bardzo niebezpieczne, ponieważ uczestniczą praktycznie przy każdym problemie zdrowotnym. Jakie sygnały daje wtedy organizm – ciągłe zmęczenie, bóle głowy, bóle stawów, problemy z układem trawiennym, ciągły katar, kaszel, łzawiące oczy, problemy z dziąsłami, otyłość, problemy emocjonalne. Można je zdiagnozować specjalnymi testami. Stosując dietę przeciwzapalną bogatą w kwasy Omega 3 możemy doprowadzić do balansu pomiędzy tymi kwasami Omega 6 , co skutkuje bieżącym usuwaniem stanów zapalnych, podniesieniem odporności, zadbaniem o pracę mózgu oraz układu krążenia. Jeżeli temat cię zainteresował, zapraszam do grupy ,,Zdrowo w balansie” https://www.facebook.com/groups/zdrowowbalansie, w której otrzymasz gotowe rozwiązania, jak wprowadzając niewielkie zmiany w swojej diecie, możesz skutecznie doprowadzić do balansu w swoim organizmie pomiędzy kwasami Omega 6 i Omega 3 . Zobaczysz jak szybko, dzięki niewielkim zmianom w swojej diecie, można wrócić na ścieżkę zdrowia. Można je utrzymać w świetnej formie.
2) NIE BERZ NA SWOJĄ GŁOWĘ ZBYT WIELE
Z tym borykam się najczęściej. Nie potrafiłam odmawiać, gdy ktoś o coś mnie prosił w najmniej odpowiednim momencie. Moje sprawy stawały się mniej ważne w sercu czułam pustkę, rozdarcie umniejszałam sobie. Jednym z wrogów w budowaniu równowagi jest nieumiejętność odmawiania. Dobrze wiem chcemy czuć się potrzebni, potrzebujemy docenienia, ale…wszystko w swoim czasie. Zgodnie z naszymi rytmem, priorytetami. Nie bądźmy przecinkiem w życiu innych..
Zanim podejmę się kolejnego zadania, zerkam w kalendarz. Muszę się zastanowić, czy to zadanie jest dzisiaj dla mnie, czy nie przewróci moich planów do góry nogami. Jak jestem wszędzie, nie ma nigdzie. W głowie mam chaos, stres i nie ma szans na balans.
3) CHWILA WYTCHNIENIA OD KOMPUTERA.
Dzisiaj kontaktowanie się ze światem on line króluje. Jesteśmy bombardowani ogromną ilością informacji, które chcąc nie chcąc zaśmiecają nasz umysł. To oczywiście nasz kolejny wybór. Proponuję idąc na spacer, zostawić telefon w domu lub włącz go proszę na tryb samolotowy.
Zadajmy sobie pytanie, czy naprawdę musimy być dostępni 24 godziny na dobę dla każdego, komu przyjdzie ochota się z nami skontaktować.
Wygospodarujmy przynajmniej godzinę dziennie bez social mediów.
Zauważyłam, że mając do napisania artykuł np. na bloga, wyłączam telefon, po to żeby skupić się tylko na tym. Chcę uniknąć rozpraszacza, który może wybić mnie z rytmu pisania. To dotyczy każdego zadania. Warto wypróbować i zobaczysz jak cenna energia zostanie spożytkowana szybko i konkretnie na wybranym przez Ciebie zadaniu.
Harmonia, balans to danie sobie prawa do bycia nie perfekcyjną. Nie jestem idealna ale unikalna, podobnie jak Ty. Dobrze się z tym czuję 😊 PERFEKCJONIZM OBCINA NAM SKRZYDŁA, WYRZUCA Z ORBITY BALANSU SPEŁNIONEGO ŻYCIA.
Czy podążasz w swoim życiu w kierunku balansu ? Odpowiedz sobie proszę na tych kilka pytań 🙂
- Jak czujesz się po przespanej nocy? Wypoczęta? Czy może Twoje mięśnie są nadal spięte, jak przed pójściem spać. Wstajesz rano zmęczona?.
- Czy zdarza ci się przyjąć na siebie kolejne zadanie, mimo, że intuicja mówi nie. Doskonale wiesz, że kolejna noc będzie zarwana. Wiesz, że za chwilę będziesz się na siebie wkurzać i tracić życiodajną energie.
- Czy natychmiast odpisujesz na wszystkie wiadomości social mediowe, telefoniczne czy mailowe
- Po wykonaniu jakiegokolwiek zadania, powtarzasz sobie, zrobiłabym to lepiej. Modlisz się o bycie perfekcyjną.
- Po przebudzeniu się, myślisz ze zgrozą ,,Kolejny dzień mojego życia, w którym tak naprawdę nic się nie dzieje, jest takie puste i beznadziejne”
- W ciągu dnia, wracasz myślami do wszystkich spraw nie załatwionych wczoraj, przedwczoraj, które tak naprawdę nie maja już dzisiaj żadnego znaczenia. Jednak Twoje poczucie winy związane z nie wykonaniem tych zadań jest silniejsze i wpędza Cię w stan ,,samobiczowania.”
Jeżeli Twoje odpowiedzi są twierdzące – zatrzymaj się proszę. Rozejrzyj w lewo. w prawo i zacznij smakować życie tu i teraz.
Danusia